
Poranek przywitał nasz siarczystym mrozem, a w drodze do Hotelu mijaliśmy kolejne Tiry, które nie poradziły sobie z zimową aurą.
W Hotelu na Gości czekała gorąca kawa i ciastka. Tymczasem obsługa Powersport szykowała termosy do poszczególnych samochodów.
Impreza zaczęła się z delikatnym poślizgiem. Wszystkie nasze terenówki są wyposażone są w silnika diesla co przy temperaturze -25 stopni potrafi sprawić troszkę kłopotu.
Dodatkowy czas przeznaczyliśmy na odprawę i podział na zespoły trzyosobowe. Każdy poznał zasady bezpieczeństwa i reguły panujące podczas eventu.
Kiedy wszystkie samochody były już gotowe, ruszyliśmy w drogę. W związku z szalejącym mrozem, trasa została przygotowana w taki sposób aby przekazać uczestnikom możliwie najwięcej wskazówek technicznych dotyczących jazdy w terenie. Każdy mógł spróbować swoich sił na podjazdach, stromych zjazdach i śliskich trawersach.
Bardzo miłym akcentem było szaleństwo na wiślanej plaży. Grupa zrobiła sobie szereg zdjęć na tle zamarzniętej rzeki. O dziwo wyszło nawet słońce.
Po zakończeniu zajęć Grupa została odwieziona do Hotelu, gdzie odbyła się klimatyczna kolacja.