
Spór o opodatkowanie imprez integracyjnych nie zakończy się dopóki NSA nie będzie trzymał się jednolitej linii w swoich wyrokach lub nie wyda uchwały w tej sprawie. Rozbieżności w interpretacji dotyczącej nieodpłatnych świadczeń i ich opodatkowania, które trwają od kilku lat, nie rozstrzyga orzecznictwo NSA, który jest sądem kasacyjnym od wyroków wojewódzkich sądów administracyjnych (WSA). Pracodawcy, którzy są płatnikami PIT, nie wiedzą czy mają naliczać podatek od grupowych wyjazdów (np. grzybobrania) lub wyjść (np. do pubów) fundowanych pracownikom w ramach akcji integracyjnych. Nie ma jasności , ani w interpretacjach organów podatkowych, ani w orzeczeniach WSA, a co najbardziej uciążliwe dla uczciwych pracodawców w wyrokach NSA. Brak równowagi i zdroworozsądkowego podejścia do spornego problemu pogłębia tylko chaos w stosowaniu prawa podatkowego.
W ustnym uzasadnieniu, stwierdzono, że pracodawca powinien najpierw informować pracownika o podatkowych konsekwencjach uczestnictwa w imprezie integracyjnej. To pomoże uniknąć naliczania podatku. Sąd kasacyjny uznał racje przedstawione przez izbę skarbową i stwierdził, że już sama możliwość wzięcia udziału w imprezie integracyjnej i skorzystania z wykupionych dla pracowników świadczeń rodzi u nich przychód. Spółka powinna potrącić i wpłacić do urzędu zaliczkę na podatek od tego przychodu. Sędzia sprawozdawca dodał, że potwierdza to utrwalona linia orzecznicza sądów administracyjnych.
Fiskus chce pieniędzy
W rzeczywistości utrwalonej linii nie ma ani na poziomie WSA, ani NSA. Wydawane są przeciwstawne wyroki, a najbardziej jednolite i profiskalne stanowisko mają tylko organy podatkowe. Według nich udział pracowników, ewentualnie również członków ich rodzin w imprezie firmowej (np. w turnieju sportowym organizowanym przez pracodawcę) stanowi nieodpłatne świadczenie, którego wartość stanowi przychód ze stosunku pracy (np. interpretacja indywidualna Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z 19 listopada 2012 r., nr IPPB2/415-808/12-2/JG, interpretacja indywidualna Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach z 14 lutego 2012 r., nr IBPBII/1/415-950/11/HK).
Była szansa, ale …
Jednolite stanowisko NSA natomiast wydawało się możliwe, gdy w styczniu i lutym tego roku dwa składy orzekające tego sądu zdecydowanie opowiedziały się za liberalną interpretacją dotyczącą nieodpłatnych świadczeń pracowniczych. W wyroku z 24 stycznia 2013 r. (sygn. akt II FSK 1064/11) sąd uznał, że o powstaniu przychodu nie przesądza fakt umożliwienia pracownikowi skorzystania z posiłków i napojów oraz usług realizowanych w trakcie imprezy integracyjnej. Podobnie w późniejszym wyroku z 20 lutego 2013 r. (sygn. akt II FSK 1256/11) potwierdzone zostało, że w przypadku świadczeń nieodpłatnych opodatkowaniu może podlegać tylko przychód rzeczywiście otrzymany, a nie możliwy do otrzymania (wartość otrzymanego świadczenia, a nie możliwość skorzystania ze świadczenia). Zatem, o przychodzie pracownika można by mówić, gdyby korzystał z postawionych do dyspozycji świadczeń, a ponadto możliwe byłoby ustalenie wartości tego świadczenia według metod określonych w ustawie o PIT.
Nie przekonało to jednak składu orzekającego NSA, który rozpatrywał sprawę w marcu. W wyniku tego, to co wydawało się tak bliskie w zakresie jednolitego stanowiska, znowu zostało zniweczone przez kolejny wyrok.
NSA co chwilę zmienia zdanie
W konsekwencji nie będzie też zapewne zgodności na poziomie sądów wojewódzkich, które rozstrzygają spory z organami administracji m.in. organami podatkowymi. Co może dziwić, że skargi kasacyjne ze wszystkich 16 ośrodków orzeczniczych WSA wpływają do jednego centrum NSA w Warszawie. Wydawałoby się, że sprawa jest prosta i NSA powinno wydawać wyroki, które stanowią konsekwentną ocenę danego stany faktycznego (podobnego, a często identycznego). Osąd zawarty w wyrokach stanowi swoistą interpretację na przyszłość i wskazuje ścieżkę postępowania innym podatnikom. Co prawda NSA zastrzega, że jest to wyrok w indywidualnej sprawie , ale jest wydawany w podobnych stanach faktycznych. W przypadku imprez integracyjnych tak nie jest. Sprzeczne sygnały, które wysyła sąd kasacyjny potęgują tylko zamieszanie.
Wniosek o wydanie uchwały
Z wnioskiem o podjęcie uchwały abstrakcyjnej mogą wystąpić: prezes NSA, prokurator generalny, rzecznik praw obywatelskich, a uchwały konkretnej – skład orzekający rozpoznający skargę kasacyjną.
Ujednolicenie podejścia
Rozwiązaniem problemu może więc być podjęcie uchwały w poszerzonym składzie NSA, o czym ma prawo decydować np. prezes sądu. Uchwały, których celem jest zapewnienie jednolitości orzecznictwa sądowoadministracyjnego mogą być abstrakcyjne oraz konkretne.
Uchwały abstrakcyjne podejmowane są w celu wyjaśnienia przepisów prawnych, których stosowanie wywołało rozbieżności w orzecznictwie sądów administracyjnych. Ich przedmiotem są wątpliwości prawne, które nie mają bezpośredniego związku z postępowaniem toczącym się w indywidualnej sprawie sądowoadministracyjnej.
Przedmiotem uchwał konkretnych mogą być tylko takie wątpliwości prawne, które wystąpiły przy rozpoznawaniu skargi kasacyjnej (zażalenia), czyli wykazują ścisły związek z postępowaniem w indywidualnej sprawie.
Sprawa trafiła już do TK
Jest jeszcze inna ścieżka, którą wybrała Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych “Lewiatan”. W połowie stycznia tego roku zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego przepisy ustawy o PIT dotyczące nieodpłatnych świadczeń. Według niej niezgodne z konstytucją są przepisy, pozwalające urzędom skarbowym żądać podatku od dodatkowych świadczeń pracowniczych, m.in. od udziału w imprezie integracyjnej.
Bogdan Świąder
źródło: e-doradca.pl