Power Sport

Charytatywny rajd Złombol 2012 już na nami – zobaczcie jak było. PowerSport wspierał wyjazd.

Charytatywny rajd Złombol 2012 już na nami – zobaczcie jak było. PowerSport wspierał wyjazd.

admin 5 listopada, 2012 0 Comments
 

Złombol - ekstremalna wyprawa 2012!By wziąć udział w rajdzie, w ciągu pół roku wspólnym wysiłkiem, prawie w całości własnoręcznie zrobiono generalny remont blacharsko-lakierniczy i częściowy mechaniczny, dwóch Żuków i że znowu byliśmy bezkonkurencyjni w ilości osób w jednym aucie i jedyni jadący dwoma autami jako jeden team i absolutnie najliczniejsi w historii rajdu.

WYNIKI przedstawiają się następująco:

  • zebrane pieniądze: ponad 320 000 zł (suma datków wszystkich załóg) 9240 zł (suma datków naszego teamu)
  • odwiedzone kraje: 14 (Słowacja, Węgry, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Albania, Grecja, Macedonia, Kosowo, Serbia, Bułgaria, Rumunia, Czechy, Polska)
  • przejechane kilometry: 11800 (Orzeł 1 – 5300 km, Orzeł 2 – 6500 km)
  • zaliczone awarie: 8 (Orzeł 2 – awaria elektryki deski rozdzielczej , 3 awarie pompy paliwa, wymiana pękniętej skrzyni biegów, rozszczelnienie zbiornika paliwa, pożar instalacji dodatkowego chłodzenia silnika. Orzeł 1 – pęknięcie paska klinowego)
  • zaliczone kolizje: 1 (zderzenie Orła 2 z własną przyczepą)
  • policyjne zatrzymania: 3 (Grecja – kontrola – bez mandatu, Kosowo – przekroczenie prędkości– bez mandatu, Rumunia – braki w oświetleniu Żuka i przyczepy – bez mandatu)

    {loadposition zlombol rajd}

Złombol 2012 będzie pamiętny szczególnie, również dlatego, że pokonał tak samo długi dystans co zeszłoroczny Loch Ness, ale po zdecydowanie ciekawszych krajach i bardziej dzikich drogach. Nie tylko pokonał ten dystans ale cisnąć na czas do mety, udało się zaliczyć spore obiekty tj. Zeljawa, Mostar, Porto Palermo. Udało się mimo, że wydawało się dystans ok. 500 km dziennie Żukiem po bałkańskich drogach, nie pozwala na żadne skoki w bok.


Złombol 2012 to również rekordowa jak ilość skwar. Trzech edycji potrzeba było żebyśmy mogli zobaczyć co to znaczy, zatrzymać się nie z własnej woli i faktycznie walczyć o to by móc jechać dalej. Złombol przejechał przez kilkanaście granic w tym Kosowo, z dwoma przyczepami, z czego jedna nigdy nie była zarejestrowana a dowód rejestracyjny drugiej został w Wawie.